Z ergonomią żyjemy na co dzień, chociaż często nie jesteśmy tego nawet świadomi. Nie jest to dziedzina nauki, która jest tematem częstych rozmów przy kawie. Tak jak na przykład polityka, czy służba zdrowia. Nie mniej do zdrowia jej bardzo blisko, a zdecydowanie mając odpowiednią świadomość na temat podstawowych zagadnień z nią związanych, możemy uchronić się przed tak zwanymi chorobami zawodowymi. Według Ośrodka Medycyny Pracy istnieje aż 26 takich schorzeń, na które możemy być narażeni podczas zarobku, na tak zwany chleb. Przez drogi oddechowe, po słuch, wzrok i wady postawy. Zaskakujące jak wiele czynników może na nas negatywnie wpływać, jeżeli nieodpowiednio zaprojektowane. 

Projektowanie ergonomiczne, czyli dobry projekt

Ergonomia, czyli nauka zajmująca się optymalizacją i dostosowaniem środowiska pracy do ludzkiego ciała. Prościej mówiąc projektanci wzornictwa przy tworzeniu siedzisk przeznaczonych do przestrzeni na przykład biurowych, nie skupiają się jedynie na estetycznym aspekcie tego mebla. Istnieje szereg zasad regulujących postać końcową krzeseł, stołków, foteli. Każdy stosunkowo do przestrzeni i typu wykonywanej pracy. Im dalej by iść, tym prędzej może się nasuwać pytanie odnośnie tego, jak zaprojektować ergonomiczne biuro? Najlepiej zatrudnić do tego profesjonalistę, doświadczonego i wyspecjalizowanego w tym odłamie projektowania. 

Jak zaprojektować ergonomiczne biuro?

Zacznijmy od samej świadomości faktu, że projektowanie wnętrz nie polega jedynie na dobieraniu do siebie ładnych poduszek, czy mebelków. Wbrew pozorom od ergonomii się zaczyna. Po pierwsze dobrze byłoby zgłosić się do biura projektowego, w ramach którego przydzielono by do zadania przynajmniej dwóch projektantów: jednego od wnętrz, drugiego wzornictwa. Po dokładnej analizie: Po pierwsze, rozmiarów pomieszczenia, w którym ma znaleźć się biuro. Po drugie, ilość stanowisk i długości dnia pracy, w ramach firmy. Po trzecie, norm obowiązujących w ramach obecnych regulacji prawa pracy. 

Praca w biurze, czyli praca siedząca

Wielu ludziom wydawać się może, że praca biurowa/siedząca, to najlepsze co może kogoś spotkać. Tak zwana ciepła posadka, przerzucanie papierków. Jednak nie dość, że taka praca często wiąże się nie tylko z dużą ilością stresu, to i pozycja, do której jest się zmuszonym w trakcie 8/9-godzinnego dnia pracy szkodzi zdrowiu fizycznemu, a klimatyzowane powietrze wysusza skórę i drogi oddechowe. Pozycja siedząca przede wszystkim wymusza przy komponowania zestawu mebli do miejsca takiej pracy. Zwyczajny stołek do siedzenia nie spełni roli w żadnym przypadku. Na stołku, to można usiąść, zakładając buty, wychodząc do pracy, ale zdecydowanie nie wykonując ją przez kilka godzin z rzędu. Chcąc zaprojektować ergonomiczne biuro, należy zwrócić uwagę na pozycję, jaką taki przysłowiowy “stołek” umożliwia nam do przyjęcia podczas siedzenia. Odpowiedni profil oparcia pod plecy. Tak, aby nie nabawić się niechcianego skrzywienia, czy bólów mięśniowych, szyjnych, krzyża. 

Stołek balansujący na ratunek?

Jak się okazuje, nie należałoby jednak od razu skreślać stołków z listy opcji branych pod uwagę przy zakupach. Ciało paradoksalnie może zmęczyć się siedzeniem. Stołek balansujący dzięki swojej postaci, osadzonej na półkuli zmusza siedzącego do aktywizacji ciała, przy pracy umysłowej. Dobry balans jest zawsze pożądany! Dzięki temu pracują różne partie ciała, a pobudzając je ruchu, wpływa to również korzystnie na wydajność i trzeźwość myślenia. Poza tym, kto nie pamięta szkolnej klasy lub z dużą szansą sam naturalnie nie huśta się na krześle przy długotrwałej pracy? To organiczny odruch ciała, wskazujący na rzeczywistą potrzebę występujących w takich warunkach środowiska pracy. Można przez chwilę dzięki tej niezwracającej na siebie metodzie, poczuć się trochę jak dziecko bujające się w trakcie lekcji i w dodatku poprawić stan fizyczny mięśni. Jeżeli prawidłowo używany mięśnie brzucha wzmocnią się, a razem z tym postawa. Wydaje mi się balansujący stołek, to rozwiązanie, po które należy sięgać przy projektowaniu ergonomicznego biura.